środa, 24 listopada 2010

Być w życiu jak w tańcu.

Miłość obdarowuje parę kochanków szczęściem i spełnieniem.  W tańcu życia. W każdej chwili nabrzmiałej spełnieniem tańca. Gdy cały świat i przestrzeń wibruje w rozświetleniach spontanicznej  radości, oni dotykają z czułością każdej chwili.
Nauczmy się więc tańczyć, by życie płynęło jak taniec, a nasz Ukochany był z nami  na zawsze.  I do zabawy, i do pracy - jakby specjalnie dla nas stworzony.
Gdy Duch w nas tańczy, wysiłek, jakaś specjalna, katorżnicza praca jest zbędna. Ale zanim Duch zacznie tańczyć, zanim przemówi w nas  inteligencja duchowa, by przejąć kierownictwo w życiu,  powinniśmy poznać postawy i kroki tańca, czyli podstawowe prawa opisujące świat duchowy.
Wiedza o tym, już ze swej istoty, ma moc porządkującą. Po prostu dowiedzieć się,  wiedzieć, jakie są zasady miłości i obfitości.
Karty dni niezapisanych nauczmy się otwierać w księdze naszego życia. I zapisujmy kolejne strony naszego losu hieroglifami chwil szczęśliwych. Na liniach losu odzyskujmy wolność i dobry wzrok. Każdy przebłysk takiego widzenia wzmacnia naszą dojrzałość i pogodę ducha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz