Dlaczego świat ma być lepszy i kiedy jest naprawdę lepszy?
Ma być lepszy, żebyśmy byli lepsi. Będzie zaś lepszy, kiedy będziemy lepsi. To pozorne błędne koło. A w rzeczywistości spirala wznosząca lub opadająca, w zależności od tego, czy zaczniemy stosować w praktyce prawa wzrostu, czy rozkładu .
Po spirali rozwijamy się we współczuciu, mądrości i wiedzy - to jest porządek wzrostu, lub zwijamy w konwulsjach nienawiści i gniewu, przywiązani do impulsów i nawyków ego – to porządek rozkładu.
Świadomość Obfitości nie jest specjalnym darem dla wybranych, lecz właściwością rzeczywistości dostępną dla wszystkich. Dlaczego tak trudno stwierdzić jej obecność?
Dlaczego nieliczni opływają w luksusach materialnych, spora część radzi sobie jako tako z realnymi problemami egzystencji, podczas gdy zdecydowana większość populacji gromadzi się pod sztandarami niedostatku, biedy i ograniczeń finansowych?
Bo świat nie jest sprawiedliwy? Bo świat jest złym miejscem i nie stanie się lepszy dopóki nie wypalimy z niego ogniem i mieczem chciwości, pychy, arogancji, wojen, plag, niegodziwości i żądz ludzkich?
To też. To też, ale – zacząć musimy od siebie. W sobie najpierw wypalić te nieczystości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz