środa, 24 listopada 2010

Proste i możliwe

Proste i możliwe, gdy dzieje się spontanicznie, bez żadnego wysiłku z naszej strony. Wysiłek zamyka bowiem serce.
„Proście, a będzie wam dane”, „Pukajcie, a wam otworzą”. Ale czyńcie to z otwartym sercem, spontanicznie i bez wysiłku. W przeciwnym przypadku, nic się nie zadzieje.
Czy można  się nauczyć proszenia i pukania bez wysiłku? Najkrótsza odpowiedź brzmi – tak!  Tak, ale... Najpierw trzeba powrócić do miejsca, gdzie jesteś dzieckiem.  Do niewinności – nie do dzieciństwa..
Jak zasiać w sobie ziarno niewinności, skoro ten świat nie jest rajskim ogrodem? Jak się o niego troszczyć, żeby wyrosło z niego wielkie i zdrowe drzewo, gdy wokół tyle zła i niesprawiedliwości?
Odpowiedź nie znajduje się na zewnątrz. Pojawi się w polu świadomości, gdy postawisz sobie pytanie: kim jestem? - Postaw więc sobie pytanie "Kim Jestem?  I poszukaj  na nie szczerej odpowiedzi.  Aż znajdziesz.
Co widzisz, gdy wejrzysz w głąb siebie, do wnętrza umysłu?
Widzisz niewinność, czy grzech? To ważne pytanie. Odpowiedz sobie na nie uczciwie.O to jedno teraz poproszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz